Koniec - zawody oficjalnie zostały zakończone.
Z wielkim żalem musimy stwierdzić że sędzia wagowy miał mało pracy a w sumie nie miał przyjemności ważenia ryby!
Przez cztery dni żadna z ryb nie chciała współpracować! A szkoda bo tylko tego nam do pełni szczęścia brakowało.
Ale w brew pozorom większość zawodników jest uśmiechnięta i z ich relacji wynika że zawody się udały towarzysko!
Reasumując - IMPREZA SIĘ UDAŁA TYLKO RYBY NIE WSPÓŁPRACOWAŁY!
Ale od razu da się zauważyć że PRAWDZIWI KARPIARZE potrzebują do szczęścia tylko fajnego towarzystwa i pobytu nad wodą czego tutaj nie brakowało.
W chwili obecnej trwa przygotowanie do oficjalnego zakończenia i rozlosowania nagród.